Dobiegł końca pierwszy etap zabezpieczania osuwiska w Świebodnej

  • Wydrukuj
  • Email
  • Dobiegł końca pierwszy etap zabezpieczania osuwiska w Świebodnej. W Świebodnej w powiecie jarosławskim rozpoczęło się zabezpieczanie groźnego osuwiska. Teren został już odwodniony, a w ziemię wbito kilkadziesiąt betonowych pali, które mają zatrzymać osuwanie się ziemi. Zagraża ona przebiegającej przez wieś drodze, a także kilku domom i budynkom gospodarczym, które pękają. Materiał TVP3 do obejrzenia TUTAJ Pierwsze pęknięcia na domu państwa Staników pojawiły się 3 lata temu. Teraz jest ich już ponad 20 i na zewnątrz i wewnątrz. Szczególnie niebezpieczne są te na ścianach nośnych. Popękane są także budynki gospodarcze. Dlatego właściciele z taką niecierpliwością czekali na rozpoczęcie prac zabezpieczających osuwającą się ziemi. Badania potwierdziły, że na głębokości około 9 metrów znajduje się warstwa łupków, po której osuwa się ziemia i to aż na długości kilometra. Dlatego w pierwszej kolejności wykonano odwodnienie tego terenu, a w zbocze wbijane są pale, które mają je wzmocnić.Zabezpieczenie osuwiska będzie kosztowało w sumie 11 milionów złotych i potrwa jeszcze dwa lata. Większość to dotacja z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Resort finansowo pomógł także Powiatowi Jarosławskiemu w przygotowaniu ekspertyzy geologicznej oraz dokumentacji technicznej prowadzonych prac. Informacja: TVP3 Rzeszów, Krzysztof Kuchaj
Zdj.: Aktualności TVP3 Rzeszów

W Świebodnej w powiecie jarosławskim rozpoczęło się zabezpieczanie groźnego osuwiska. Teren został już odwodniony, a w ziemię wbito kilkadziesiąt betonowych pali, które mają zatrzymać osuwanie się ziemi. Zagraża ona przebiegającej przez wieś drodze, a także kilku domom i budynkom gospodarczym, które pękają.

Materiał TVP3 do obejrzenia TUTAJ


Pierwsze pęknięcia na domu państwa Staników pojawiły się 3 lata temu. Teraz jest ich już ponad 20 i na zewnątrz i wewnątrz. Szczególnie niebezpieczne są te na ścianach nośnych. Popękane są także budynki gospodarcze. Dlatego właściciele z taką niecierpliwością czekali na rozpoczęcie prac zabezpieczających osuwającą się ziemi. Badania potwierdziły, że na głębokości około 9 metrów znajduje się warstwa łupków, po której osuwa się ziemia i to aż na długości kilometra. Dlatego w pierwszej kolejności wykonano odwodnienie tego terenu, a w zbocze wbijane są pale, które mają je wzmocnić.

Zabezpieczenie osuwiska będzie kosztowało w sumie 11 milionów złotych i potrwa jeszcze dwa lata. Większość to dotacja z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Resort finansowo pomógł także Powiatowi Jarosławskiemu w przygotowaniu ekspertyzy geologicznej oraz dokumentacji technicznej prowadzonych prac.

Informacja: TVP3 Rzeszów, Krzysztof Kuchaj