Powiat Jarosławski

W ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego, 24 marca br. w Miejskim Ośrodku Kultury w Jarosławiu już po raz czwarty odbyły się Jarosławskie Potyczki Ortograficzne. Z roku na rok, powiatowe dyktando cieszy się coraz większym zainteresowaniem. W tym roku, udział w Potyczkach wzięło ponad 170 miłośników poprawnej polszczyzny. Honorowy patronat nad tym niezwykłym wydarzeniem objął: Jerzy Batycki – Starosta Jarosławski oraz Andrzej Wyczawski – Burmistrz Miasta Jarosławia, natomiast patronat naukowy – prof. dr hab. Stanisław Uliasz, Rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Potyczki ortograficzne stanowią świetną okazję, aby sprawdzić swoją wiedzę związaną z poprawną pisownią. W czwartek, taką możliwość mieli uczniowie szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych oraz mieszkańcy Powiatu Jarosławskiego. Miłośnicy poprawnej polszczyzny musieli zmierzyć się nie tylko z trudnymi wyrazami pochodzenia polskiego, ale również licznymi zapożyczeniami. Tekst dyktanda pt. „ Zaskakująco udane wakacje” przygotowali pracownicy naukowi pod kierownictwem prof. dr hab. Marka Stanisza - dyrektora Instytutu Filologii Polskiej na Uniwersytecie Rzeszowskim. Tegorocznym gościem i lektorem Jarosławskich Potyczek Ortograficznych był Jakub Porada, popularny dziennikarz stacji TVN 24.

W trakcie sprawdzania prac uczestników powiatowego dyktanda, dr Maria Krauz oraz dr Wioletta Kochmańska z Uniwersytetu Rzeszowskiego wygłosiły wykład na temat naszego pięknego, a zarazem trudnego języka ojczystego. Trafne uwagi i wskazówki mogą przydać się uczestnikom kolejnej edycji Jarosławskich Potyczek Ortograficznych. Ponadto, swoim programem artystycznym, tą miłą imprezę, umiliła zdolna młodzież ze szkół ponadgimnazjalnych działających na terenie naszego powiatu.

Podczas IV Jarosławskich Potyczek Ortograficznych odbył się również finał „Konkursu na Najciekawszą Gazetkę Szkolną”, skierowany do uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych działających na terenie miasta Jarosław oraz szkół ponadgimnazjalnych z terenu Powiatu Jarosławskiego. Poprzez redagowanie gazetek szkolnych zdolna młodzież może realizować i rozwijać swoje pasje związane z warsztatem dziennikarskim. Nagrody dla najlepszych zespołów redakcyjnych ufundowali Starosta Jarosławski oraz Burmistrz Miasta Jarosławia.

Organizatorami czwartkowego wydarzenia byli: Starostwo Powiatowe w Jarosławiu, Urząd Miasta Jarosławia, Zespół Placówek Oświatowo – Wychowawczych, Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka im. Józefa Gwalberta Pawlikowskiego w Przemyślu, filia w Jarosławiu oraz Miejski Ośrodek Kultury w Jarosławiu. Wśród sponsorów powiatowego dyktanda znaleźli się m.in. PGNiG, O-I Produkcja Polska S.A., Sokołów S.A., Media Expert.

Poniżej zamieszczamy listę laureatów IV Jarosławskich Potyczek Ortograficznych:

Kategoria Gimnazjum:

• I miejsce - Mateusz Sawa – Zespół Szkół w Roźwienicy
• II miejsce ex aequo - Klaudia Szalast – Gimnazjum Publiczne nr 3 w Jarosławiu oraz Karolina Hołub – Gimnazjum Publiczne nr 1 w Jarosławiu
• IV miejsce - Kacper Mazerant – Gimnazjum Publiczne nr 2 w Jarosławiu
• V miejsce - Aleksandra Mazur – Gimnazjum Publiczne w Pruchniku

Kategoria Ponadgimnazjalna:

• I miejsce - Justyna Bekier – Zespół Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształcących im. M. Dąbrowskiej w Jarosławiu
• II miejsce - Anna Niemiec – I Liceum Ogólnokształcące im. M. Kopernika w Jarosławiu
• III miejsce ex aequo - Beata Kot – Zespół Szkół Licealnych i Technicznych im. J. Słowackiego oraz Tomasz Pajda - Zespół Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształcących im. M. Dąbrowskiej w Jarosławiu
• IV miejsce – Konrad Buszewski – Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Jarosławiu

Kategoria Mieszkaniec:

• I miejsce - Renata Misztal
• II miejsce - Natalia Stęchły
• III miejsce - Tomasz Gorczyczewski

Kategoria VIP:

• I miejsce - Zbigniew Tabor - Dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika w Jarosławiu
• II miejsce - Maria Kus – Dyrektor Powiatowego Ogniska Baletowego im. Lidii Nartowskiej w Jarosławiu
• III miejsce – Maria Malinowska - Dyrektor Instytutu Humanistycznego na Państwowej Wyższej Szkole Techniczno – Ekonomicznej im. ks. Bronisława Markiewicza w Jarosławiu

Zaskakująco udane wakacje

Ubiegłorocznego lata nie poprzedziły jakieś dalekosiężne plany i urlop zapowiadał się nieciekawie. Los płata czasem różne figle-migle i, wbrew oczekiwaniom, przeszłoroczny wyjazd to niezapomniany czas, który okazał się przeszło rocznym pobytem w ziemi Kaanan i Egipcie. Spośród wielu wielce zaangażowanych w działania kórnickiej firmy współpracowników, manager (menedżer) naszego biura podróży Rainbow Tours wydelegował mnie , [–] półprzytomnego półinteligenta, który lubi pół żartem, pół serio snuć pół nocy w półmroku ciekawe półprawdy, [–] aby przygotować zdjęcia do folderu reklamowego.

Prawie trzynastomiesięczne opuszczenie mieszkania wiązało się z koniecznością zabezpieczenia opieki nad czworonożnym przyjacielem rasy chow-chow o dźwięcznie brzmiącym imieniu Zuch. Było to ponaddwuipółletnie, płowożółte, nieco żarłoczne stworzenie, które nieraz znienacka od razu atakowało nawet herod-babę. Mimo że nie brak w gronie przyjaciół superodważnych, nieobciążonych obowiązkami osób, nie znalazł się ochotnik chcący hołubić zuchwałego, lśniąco szorstkowłosego chytrusa, więc po wykonaniu dodatkowych szczepień, choćby na babeszjozę, wyruszyliśmy w podróż.

Nie najmilej wspominam weekendowe wycieczki, ale niezapomnianym przeżyciem były dla mnie niezaplanowane wyprawy na obrzeża Kairu, choćby po to, aby zobaczyć olbrzymią piramidę Sfinksa i w głównej jej komorze poczuć energię kosmiczną. Zajrzałem również na bazar, gdzie handluje się wyrobami skórzanymi, biżuterią z drzewa sandałowego czy intarsjowanymi skrzyniami. Płynąc feluką wzdłuż nabrzeża, zwróciłem uwagę na orientalną przyrodę: [–] drzewa w kształcie butelek, olbrzymie głazy, przypominające kąpiące się słonie oraz wydrążone w skałach grobowce. Bystre oko wypatrzy wylatujące spomiędzy zarośli gadożery, myszołowy przylądkowe, sępy i swojsko brzmiące dudki. Morze Czerwone tętni życiem, a jego wody kryją ciemnokoralowe rafy, przypominające grzybowe kapelusze lub spiętrzone wachlarze o ażurowej fakturze. Nurkując z akwalungiem i rurką, można ujrzeć żarłacza białopłetwego, smukłego drapieżnika żywiącego się skorupiakami.

A rozkosz jedzenia? Chociaż stoły dawnych królów i sułtanów zachwycały przepychem, współcześni mieszkańcy, wskutek migracji ze wsi do miasta, na lunch jedzą gulasz z duszonej fasoli i ryżu, piure [purée] z ciecierzycy, baklawę, czyli strudel z nadzieniem z orzechów i migdałów, piją sok ze świeżych owoców awokado [avocado].

Wieczorami mój sąsiad, niemówiący po angielsku chimeryczny wiedeńczyk, hipochondryk, mało zdolny pseudonaukowiec, pseudo-Europejczyk, podaje mi przedwczesne pseudoteorie o międzygalaktycznych podróżach w naprędce skleconym wehikule, a nowo poznane na Gadu-Gadu przyjaciółki z Chicago czekają na wirtualne rendez-vous. Spieszę zatem oddać się internetowym pogawędkom, zostawiając resztę historyjek na później.

 *w nawiasach kwadratowych [   ] możliwe zamienne formy poprawne