Doświadczanie stresu jest znane każdemu. To m. in. przeciążenia wywołane trudną czy konfliktową sytuacją, nieprzychylny stosunek kogoś z otoczenia, choroba, niezadowolenie z wyników pracy, przykre przeżycia, hałas, pośpiech, przemęczenie. Coraz częściej oczekuje się od nas doskonałości we wszystkim co robimy. Definiowanie stresu jest trudne ponieważ jest on stanem subiektywnym. To, co jest stresem dla jednych osób niekoniecznie jest stresem dla innych ludzi. Od naszej interpretacji opartej na złożonych mechanizmach psychicznych i doświadczeniu, historii życia zależy spostrzeganie danej sytuacji.
Badania pokazują, że istnieje zależność między zmianami, które wymagają ponownego uporządkowania życia, a chorobami. Splot wydarzeń wyprzedza o 2 lata chorobę. Oczywiście wpływ danej sytuacji zależy od indywidualnych sposobów radzenia sobie ze stresem. Każde obciążenie wywołuje w organizmie alarm. Jest on rejestrowany przez narządy zmysłów i przekazywany do mózgu, który daje sygnał do wydzielania hormonów walki m. in. kortyzolu i adrenaliny. W następstwie podwyższa się ciśnienie krwi, serce bije szybciej, wątroba wyrzuca zapasy cukru i tłuszczów zasilając mięśnie w dodatkowe rezerwy energii, zwiększa się krzepliwość krwi. Człowiek jest gotowy sprostać narzuconemu zadaniu.
Zespół przystosowania - radzenie sobie ze stresem, następuje poprzez trzy fazy i niektórzy badacze porównują je do trzech okresów życia człowieka:
- Faza ostra – dzieciństwo – niewielka odporność i nadmiernie silne reakcje na bodźce, chaos w myśleniu, postępowaniu,
- Faza adaptacyjna – wiek dojrzały – nastąpiło przystosowanie do wielu spotkanych czynników i odporność wzrasta, człowiek posiada pewne zasoby ułatwiające rozwiązanie problemu,
- Faza wyczerpania – starość – gwałtowny spadek odporności, który następuje gdy nie zadziałały mechanizmy adaptacyjne.
Poszerzenie spektrum szkodliwych bodźców we współczesnym świecie, ich intensywność i długotrwałość powodują, że mechanizm pierwotnie obronny okazuje się dla człowieka mechanizmem zagłady. Wyrzucone przez wątrobę podczas stresu kwasy tłuszczowe zamieniają się w cholesterol i odkładają w tętnicach. Zwiększona krzepliwość krwi sprzyja powstawaniu zakrzepów w naczyniach mózgu, płuc lub kończyn, co może prowadzić do zawału serca. Wyzwalają się procesy nerwicowe, agresywność, patologiczne zachowania społeczne. Wiemy dziś, że wiele chorób ma podłoże psychosomatyczne, jak np. wrzody żołądka i dwunastnicy, astma oskrzelowa, atypowe zapalenie skóry, alergiczne zapalenie spojówek. Nie bez przyczyny więc Światowa Organizacja Zdrowia określiła stres jako chorobę stulecia.
Jednocześnie nie możemy zapominać, że stres jest jak sól, której nadmiar szkodzi, ale jej brak odbiera smak nawet najbardziej wykwintnym potrawom.
Niski poziom stresu, napięcia obniża wydajność, brak jest motywacji, dominuje poczucie nudy. Dlatego na pokładach statku kosmicznego czy statków daleko morskich wprowadza się programy planowania aktywności i bodźców.
Optymalny, średni poziom stresu sprzyja wysokiej motywacji, osiągnięciom, twórczości, rodzeniu się nowych pomysłów.
Wysokie napięcie np.: na skutek przeciążenia pracą, mobbingu, natłoku zadań, braku odpoczynku powoduje natomiast spadek wydajności.
Tajemnica sukcesu nie polega więc na unikaniu stresu i tym samym prowadzeniu nudnego, pozbawionego wydarzeń życia, lecz na uczeniu się mądrego korzystania z własnego kapitału psychologicznego.
Sposoby na dobrą codzienność
Współczesny człowiek każdego dnia musi okiełzać stres o różnym nasileniu i długości trwania. Przytłaczający stres może prowadzić do przejściowych zaburzeń psychicznych i odebrać radość życia nawet osobom o stabilnej psychice. Ważna jest zatem wiedza na temat radzenia sobie ze stresem i informacja o profesjonalnych ofertach pomocy w życiowych przeciążeniach.
Trudno jest wypisać receptę na radzenie sobie ze stresem bez spotkania się z problematyką indywidualnego człowieka, poznania jego osobowości, środowiska i sytuacji. Ogólnie wiadomo, że to co jednego stresuje, u drugiego może wywołać dreszczyk emocji. Jedni nie mogą się doczekać momentu wyjścia na scenę inni panicznie się tego boją. To, że ludzie różnie reagują na te same wydarzenia, można częściowo przypisać faktowi, że różnie je odbierają i interpretują. Zrozumienie natury stresującej sytuacji, przygotowanie się do niej oraz wiedza, jak długo może ona trwać, znacznie zmniejszają intensywność późniejszego stresu.
Niektórzy badacze podają, że mężczyźni mają skłonność do używania bardziej racjonalnych strategii, podczas gdy kobiety częściej poszukują wsparcia. Pomijając biologiczne warunkowania kobiety jednak zdecydowanie rzadziej zapadają na zawały serca. Czyli obgadanie problemu z mężem, przyjaciółką, sąsiadką, zaprzyjaźnioną fryzjerką, barmanem przynosi ulgę.
Obszary, w których jesteśmy zanurzeni na co dzień, to relacje interpersonalne. Zmagamy się z różnymi stawianymi wobec nas wymaganiami, żądaniami. W związku z tym istotą jest znalezienie sposobu na codzienne sadzenie róż i cieszenie się z ich piękna i zapachu.
Zachęcamy państwa do doceniania siebie i znalezienia takiego działania, które będzie inspirować.
Regeneracja zasobów może dokonywać się poprzez:
- Poczucie wdzięczności, życzliwość są emocjami pozwalającymi osiąganie satysfakcjonujących relacji interpersonalnych, które wyzwalają poczucie bezpieczeństwa, zaufania. Fiksacja na złości, poczuciu krzywdy zdecydowanie obniża jakość życia. Nam samym zależy przecież na uznaniu i aprobacie społecznej,
- Szacunek do własnych osiągnięć, obowiązków, zadań. Róbmy to co lubimy,
- Zaspokajanie wrodzonego pragnienia autoekspresji, wypełnianie misji, marzeń – wszelkie zadania do których wykonania czujemy się predysponowani,
- Ambicja dokonania czegoś co naprawdę daje nam zadowolenie,
- Aktywność ruchowa - biegaj, tańcz, pływaj, spaceruj, morsuj, patrz na drzewa,
- Optymistyczne nastawienie, jedno z przysłów niemieckich brzmi: Naśladuj zegary słoneczne, licz tylko jasne dni.
Gdy powiększamy swoje zasoby w dobre relacje, realizujemy się zawodowo, umiejętnie korzystamy z odpoczynku, rozwijamy zainteresowania istnieje prawdopodobieństwo, że mniej zdarzeń będziemy interpretować jako stresory, a nasze życie będzie szczęśliwe. Nawet jeśli pojawią się trudności łatwiej sobie z nimi poradzimy.
Tekst: Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Jarosławiu; psychoterapeutki: Agnieszka Kamińska i Joanna Starzecka