Ze złotym medalem z czeskiego Havirova do rodzinnej Słowacji wróci Lubomir Pistej z Oxynetu Jarosław. W turnieju rangi WTT Feeder zwyciężył w grze mieszanej razem ze swoją rodaczką Tatianą Kukulkovą. Po trzech wcześniejszych zwycięstwach, w niedzielnym finale najwyżej rozstawieni Lubomir Pistej i Tatiana Kukulkova wygrali z Serbami Izabelą Lupulesku i Dimitrije Levajacem 3:1 (-5, 3, 7, 6).
Wyniki poprzednich meczów:
- w 1/8 finału z Shi Xunyao/Sun Zheng (Chiny) 3:2 (-9, -7, 6, 3, 9).
- w ćwierćfinale z Charlotte Lutz (Francja)/An Jaehyun (Korea Płd.) 3:2 (9, -7, -5, 9, 10)
- w półfinale z Kao Cheng-Jui/Yeh Yi-Tian (Tajwan) 3:1 (-5, 7, 5, 6)
Słowacki zawodnik, którego do gry w KSTS Oxynet zaangażował prezes Kamil Dziukiewicz, wcześniej osiągnął ćwierćfinał w singlu. W najlepszej ósemce, ale w deblu był inny nowy tenisista stołowy jarosławskiego klubu Argentyńczyk z włoskim paszportem Francisco Sanchi. W czeskich zawodach występował razem z Włochem Matteo Muttim z Polskiego Cukru Gwiazdy Bydgoszcz.
Jak wyglądała wcześniejsza rywalizacja w Havirovie:
Francisco Sanchi w ostatniej rundzie eliminacji przegrał z Chińczykiem Sun Zhengiem 2:3. Lubomir Pistej pokonał Wocha Matteo Muttiego 3:0 (10, 3, 5) w 1/16 finału singla., a następnie w 1/8 finału wygrał z Chińczykie Xie Congfaniem 3:0 (6, 9, 3). W ćwierćfinale przegrał z Portugalczykiem Marcosem Freitasem 0:3 (-9, -5, -8). W deblu w 1/8 finału Francisco Sanchi i Matteo Mutti wygrali z Włochami Andreą Puppo/Tommaso Giovannettim 3:1 (9, -5, 7,8). Z kolei w ćwierćfinale przegrali z pochodzącymi z Korei Południowej An Jaehyunem i Kim Taehyunem (reprezentuje on Austrię) 1:3 (-9, 11, -4, -8).
Aruna lepszy od Gnanasekarana w Indiach
Do meczu obecnego (Quadri Aruna) tenisisty stołowego z byłym (Sathiyan Gnanasekaran) pingpongistą Oxynetu Jarosław doszło w lidze Indii. Lepszy okazał się Nigeryjczyk, niedawno zakontraktowany przez prezesa Kamila Dziukiewicza. Quadri Aruna, jako jako jedyny z zawodników zespołu U Mumba TT, odniósł zwycięstwo w spotkaniu z Dabang Delhi (4:11). Przy stanie 2:7, Nigeryjczyk z KSTS Oxynet wygrał z grającym w jarosławskich barwach przez 2 sezony (od 2020 do 2022 roku) Sathiyanem Gnanasekaranem 11:6, 11:6, 8:11. Pojedynki w lidze Ultimate Table Tennis są 3-setowe. Każdy wygrany set to duży punkt do dorobku całej drużyny. Tak więc po sukcesie Quadriego Aruny U Mumba TT przegrywał 4:8. Ale na koniec jego koleżanka klubowa Diya Chitale uległa Sreeji Akule 0:3. Razem z Quadrim Aruna występuje były gracz Lotto Superligi Manav Thakkar z Indii. W ostatnim spotkaniu sezonu zasadniczego Quadri Aruna przegrał z Manushem Shahem z Puneri Paltan 7:11, 11:8, 8:11. Zespół nigeryjskiego tenisisty stołowego nie awansował do półfinału.
Anna Brzyska: tak samo cenny złoty medal!
- Złoty medal w deblu w Gliwicach jest dla mnie tak samo cenny jak z tego samego kruszcu z ubiegłorocznego turnieju drużynowego w Belgradzie – mówi Anna Brzyska (PKS Kolping), uczennica Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Jarosławiu, która jest 2-krotną Mistrzynią Europy Juniorek w tenisie stołowym. W PreZero Arenie Anna Brzyska i Zuzanna Wielgos zdobyły złoty medal w grze deblowej. To ich kolejny wspólny sukces, wcześniej zdobywały już brązowe medale ME w różnych kategoriach wiekowych, m.in. U-21. Na Śląsku sięgnęły też po brąz drużynowo, z Iloną Sztwiertnią, Wiktorią Wróbel i Natalią Bogdanowicz. Poza tym jarosławianka minimalnie przegrywała pojedynki o podium Mistrzostw Europy, np. 3:4 z Włoszką Arlią w MME 2023 czy 3:4 z Irlandką Earley i Walijką Hursey w deblu (także z Zuzanną Wielgos) podczas MEJ 2022. - Z Zuzią Wielgos grałyśmy już na wielu turniejach międzynarodowych, na których zdobywałyśmy różne medale. Dzięki temu doświadczeniu dobrze rozumiemy się przy stole – powiedziała Anna Brzyska.
W półfinale para Anna Brzyska/Zuzanna Wielgos wygrała z duetem Nicole Arlia/Ioana Singeorzan (Włochy, Rumunia) 3:1 (6:11, 11:4, 11:5, 11:6), a w finale z Mia Griesel/Bianca Mei Rosu (Niemcy, Rumunia) 3:1 (4:11, 12:10, 11:7, 11:4). - Przed turniejem liczyłam na zdobycie medalu w grze podwójnej. A po dobrej grze półfinałowej wierzyłam w zwycięstwo w finale. Z kolei najtrudniejszym meczem była 1/8 finału z Hiszpankami Ainhoą Cristobal i Eugenią Sastre. Po ciężkim pojedynku wygrałyśmy 3:2. Grały one bardzo dobrze taktycznie oraz wykazały się dużą walecznością – oceniła Anna Brzyska, trenująca w SMS Jarosław pod okiem Mateusza Czernika. We wszystkich czterech konkurencjach potwierdziła przynależność do juniorskiej czołówki na Starym Kontynencie. Jeszcze w przyszłym sezonie 18-letnia Anna Brzyska będzie juniorką. - Ogólnie jestem zadowolona z mojego występu w Mistrzostwach Europy Juniorów. W singlu odpadłam w ćwierćfinale, przegrywając 2:4 z Anną Hursey. W drużynówce zdobyłyśmy brązowy medal. W półfinale lepsze okazały się od nas zawodniczki z Niemiec. Niestety w mikście z Mateuszem Zalewskim odpadliśmy dosyć szybko, bo w meczu o najlepszą 8 – podsumowała. Alan Kulczycki (Oxynet Jarosław), drugi z uczniów prowadzonej przez Kamila Dziukiewicza i Michała Cebulę SMS Jarosław, sięgnął po brąz w deblu z Marcelem Błaszczykiem.
Alan Kulczycki: medal cieszy, ale liczyłem na lepsze wyniki
- Brązowy medal w deblu z Marcelem Błaszczykiem cieszy, ale liczyłem na lepsze wyniki w Gliwicach – mówi Alan Kulczycki (KSTS Oxynet Jarosław), uczeń jarosławskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego, po Mistrzostwach Europy Juniorów w PreZero Arenie. Po 4 zwycięstwach z rzędu, w półfinale Polacy przegrali z Rumunami Dariusem Movileanu i Eduardem Ionescu 1:3, mimo że prowadzili 1:0. - Aby zwyciężyć w całym spotkaniu zabrakło nam pewności w zagraniach i uderzeń w dobre miejsca na stole. Najtrudniejsze było zaś spotkanie o wejście co ćwierćfinału z Włochami Antonio Giordano i Federico Vallino, które wygraliśmy 3:2 – powiedział 17-letni Alan Kulczycki. Dla zawodnika SMS Jarosław, którego do klubu Oxynet sprowadził prezes Kamil Dziukiewicz, to drugi medal w Mistrzostwach Europy. W 2021 roku w chorwackim Varażdinie zdobył on srebro w kadetach w deblu z Miłoszem Redzimskim. W Gliwicach Alanowi Kulczyckiemu nie powiodło się w singlu (3:4 z Liu Zhenlongiem z Austrii w 1/32 finału) i mikście z Iloną Sztwiertnią (1:3 z parą francuską Cotton/De Stoppeleire w 1/16 finału). - Z Austriakiem prowadziłem 3:1, ale wtedy rywal zmienił taktykę, co przyniosło mu sukces. Szkoda szczególnie drużynówki, bowiem byliśmy faworytami ćwierćfinału z Francuzami. Walczyliśmy ambitnie, mecz był równy, lecz niestety przegraliśmy. To dla nas duża lekcja. Na pewno wrócimy silniejsi i zaatakujemy znowu – zapowiedział Alan Kulczycki.
Z obecnej reprezentacji wszyscy pozostają w juniorach, tj. Alan Kulczycki, Miłosz Redzimski, Michał Gawlas, Mateusz Zalewski, Mateusz Żelengowski, Marcel Błaszczyk.
Informacja prasowa (tekst, zdj.) Oxynet Jarosław