Narodowe Święto Niepodległości

  • Wydrukuj
  • Email
  • Narodowe Święto Niepodległości. 11 listopada uroczyście obchodziliśmy w całej Polsce Narodowe Święto Niepodległości. Uroczystości odbyły się również w miejscowościach powiatu jarosławskiego m.in. Jarosławiu i Pruchniku. Uczestniczyli w nich także przedstawiciele samorządu powiatowego ze starostą jarosławskim Stanisławem Kłopotem i przewodniczącym Rady Powiatu Marianem Fedorem. „Dzisiaj  kultywujemy nasz polski romantyzm, ale i pozytywizm zarazem. Dlatego w codziennym życiu starajmy się tak żyć i pracować, aby  łączył nas jeden wspólny cel – Ojczyzna”. Tymi między innymi słowami zwrócił się do uczestników uroczystości  starosta Stanisław Kłopot. Poniżej prezentujemy przemówienie w całości. Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy! 11-go  listopada 1918 roku zrealizowało się wielkie pragnienie Polaków o niepodległości. Po 123 latach niewoli Polska odrodziła się jako państwo w pełni suwerenne. Nie stało się to jednak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, nikt nam wolności nie podał na złotej tacy. To praca i walka kilku pokoleń naszych przodków. To wielokrotnie Ich krew, cierpienie, poświęcenie. W ten szczególny dzień oddajemy Im cześć i chwałę, składając hołd za wiarę w wolność Ojczyzny i czyny, których dokonali. W naszej pamięci niech na zawsze pozostaną bohaterowie zrywów narodowych, pracy u podstaw, wychowawcy i przywódcy patriotycznej młodzieży. Pamiętajmy jednak, że rok 1918 był tylko cezurą w naszej historii. Praca, ale okazało się, że i walka, trwały nadal. Dlatego pamiętajmy i o tych, którzy dali siebie Polsce już po roku 1918, bo niepodległość wtedy odzyskana, nie była niestety dana na zawsze. Pamiętamy o  bohaterach wojny polsko-bolszewickiej, II wojny światowej, żołnierzach Polskiego Państwa Podziemnego, tych którzy zginęli  w niemieckich obozach koncentracyjnych, sowieckich obozach pracy, na Syberii. Pamiętajmy o rozstrzelanych  w Katyniu. Pamiętajmy również o ofiarach  powojennego komunizmu – od żołnierzy niezłomnych, robotników poznańskiego czerwca 1956 roku, wydarzeń grudniowych 1970 roku, po czasy „Solidarności”. Pamiętajmy także, że tym, który dał iskrę do współczesnych zmian, do naszej dzisiejszej wolności, był św. Jan Paweł II. My dzisiaj mamy niepodległość, jesteśmy demokratycznym, wolnym krajem i szansy, którą dostaliśmy nie możemy zmarnować.  Pamiętajmy, że jesteśmy dumnym Narodem z ponad 1000-letnią historią. U podstaw tragedii tego Narodu, Naszego Narodu, której ostatnim aktem był III rozbiór Polski w 1795 roku, były nasze powszechnie znane wady narodowe, których kumulacją była Targowica, a więc zdrada Narodu w zamian za partykularne interesy. Było oddanie losów swoich rodaków w ręce sąsiednich mocarstw, które "wiedzą lepiej, są potęgą, i zapewnią nam dobrobyt i bezpieczeństwo". Od tego czasu minęły 224 lata, czy w czasach współczesnych nie spotykamy się z podobnym zachowaniem; czy pseudopoprawność polityczna, ślepy pęd za trendami panującymi w Europie, przekreślanie i wyszydzanie ponad tysiącletniej kultury, wiary i tradycji Narodu Polskiego nie jest współczesną „targowicą”? Dzisiaj  kultywujemy nasz polski romantyzm, ale i pozytywizm zarazem. Dlatego w codziennym życiu starajmy się tak żyć i pracować, aby  łączył nas jeden wspólny cel - Ojczyzna. Dzisiaj to my musimy czuć się odpowiedzialni za nasz kraj, za Naród. Musimy pielęgnować  polską kulturę, tradycję, język i wiarę katolicką. To nasz patriotyzm XXI wieku. Niech żyje Polska! Zdjęcia: (1-7) Dominika Prokuska oraz (8-18) Anna Kiwacka. Dziękujemy! View the embedded image gallery online at: https://powiat.jaroslawski.pl/aktualnosci/item/5236-narodowe-swieto-niepodleglosci#sigProIdd880da79ad
Zdjęcie: D. Prokuska.

11 listopada uroczyście obchodziliśmy w całej Polsce Narodowe Święto Niepodległości. Uroczystości odbyły się również w miejscowościach powiatu jarosławskiego m.in. Jarosławiu i Pruchniku. Uczestniczyli w nich także przedstawiciele samorządu powiatowego ze starostą jarosławskim Stanisławem Kłopotem i przewodniczącym Rady Powiatu Marianem Fedorem.

Dzisiaj  kultywujemy nasz polski romantyzm, ale i pozytywizm zarazem. Dlatego w codziennym życiu starajmy się tak żyć i pracować, aby  łączył nas jeden wspólny cel – Ojczyzna”. Tymi między innymi słowami zwrócił się do uczestników uroczystości  starosta Stanisław Kłopot. Poniżej prezentujemy przemówienie w całości.

Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy!

11-go  listopada 1918 roku zrealizowało się wielkie pragnienie Polaków o niepodległości. Po 123 latach niewoli Polska odrodziła się jako państwo w pełni suwerenne. Nie stało się to jednak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, nikt nam wolności nie podał na złotej tacy. To praca i walka kilku pokoleń naszych przodków. To wielokrotnie Ich krew, cierpienie, poświęcenie. W ten szczególny dzień oddajemy Im cześć i chwałę, składając hołd za wiarę w wolność Ojczyzny i czyny, których dokonali. W naszej pamięci niech na zawsze pozostaną bohaterowie zrywów narodowych, pracy u podstaw, wychowawcy i przywódcy patriotycznej młodzieży.

Pamiętajmy jednak, że rok 1918 był tylko cezurą w naszej historii. Praca, ale okazało się, że i walka, trwały nadal. Dlatego pamiętajmy i o tych, którzy dali siebie Polsce już po roku 1918, bo niepodległość wtedy odzyskana, nie była niestety dana na zawsze. Pamiętamy o  bohaterach wojny polsko-bolszewickiej, II wojny światowej, żołnierzach Polskiego Państwa Podziemnego, tych którzy zginęli  w niemieckich obozach koncentracyjnych, sowieckich obozach pracy, na Syberii. Pamiętajmy o rozstrzelanych  w Katyniu. Pamiętajmy również o ofiarach  powojennego komunizmu – od żołnierzy niezłomnych, robotników poznańskiego czerwca 1956 roku, wydarzeń grudniowych 1970 roku, po czasy „Solidarności”. Pamiętajmy także, że tym, który dał iskrę do współczesnych zmian, do naszej dzisiejszej wolności, był św. Jan Paweł II.

My dzisiaj mamy niepodległość, jesteśmy demokratycznym, wolnym krajem i szansy, którą dostaliśmy nie możemy zmarnować.  Pamiętajmy, że jesteśmy dumnym Narodem z ponad 1000-letnią historią. U podstaw tragedii tego Narodu, Naszego Narodu, której ostatnim aktem był III rozbiór Polski w 1795 roku, były nasze powszechnie znane wady narodowe, których kumulacją była Targowica, a więc zdrada Narodu w zamian za partykularne interesy. Było oddanie losów swoich rodaków w ręce sąsiednich mocarstw, które "wiedzą lepiej, są potęgą, i zapewnią nam dobrobyt i bezpieczeństwo". Od tego czasu minęły 224 lata, czy w czasach współczesnych nie spotykamy się z podobnym zachowaniem; czy pseudopoprawność polityczna, ślepy pęd za trendami panującymi w Europie, przekreślanie i wyszydzanie ponad tysiącletniej kultury, wiary i tradycji Narodu Polskiego nie jest współczesną „targowicą”?

Dzisiaj  kultywujemy nasz polski romantyzm, ale i pozytywizm zarazem. Dlatego w codziennym życiu starajmy się tak żyć i pracować, aby  łączył nas jeden wspólny cel - Ojczyzna. Dzisiaj to my musimy czuć się odpowiedzialni za nasz kraj, za Naród. Musimy pielęgnować  polską kulturę, tradycję, język i wiarę katolicką. To nasz patriotyzm XXI wieku. Niech żyje Polska!

Zdjęcia: (1-7) Dominika Prokuska oraz (8-18) Anna Kiwacka. Dziękujemy!