Od wielu lat trwa zwyczaj wspierania przez radnych Rady Powiatu Jarosławskiego polskiej parafii rzymskokatolickiej w ukraińskim Jaworowie. Zazwyczaj są tą pieniądze zebrane przez radnych i wsparcie materialne zaoferowane przez lokalnych sponsorów. Podobnie, choć w nieporównywalnej skali, było także w tym roku.
Do ukraińskiego Jaworowa, poprzez przejście graniczne w Budomierzu, 22 marca trafił bus wypakowany po dach różnorodną pomocą materialną. Jej odbiorcą jest polska parafia rzymskokatolicka w Jaworowie, kierowana przez ks. Marka Niedźwieckiego. – Oprócz pomocy materialnej, to także pieniądze zebrane przez radnych, które trafiły tam gdzie są najbardziej pożądane, czyli w ogarniętej wojną Ukrainie. Było także wsparcie logistyczne ze strony radnych, o czym nie można zapomnieć – dodaje przewodniczący Rady Powiatu Jarosławskiego, Marian Fedor.
Pomoc dla naszych rodaków i ich sąsiadów w Jaworowie, to cały łańcuch dobrych serc. Oprócz radnych, należy pamiętać o ofiarodawcach, wśród których był m.in. kielecki samorząd powiatowy, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Jarosławiu, firma Sokołów S.A. Zakłady Mięsne w Jarosławiu, które przekazały na ten cel 1000 konserw, ale także uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół Spożywczych, Chemicznych i Ogólnokształcących z Jarosławia, którzy upiekli ciastka na tę okazję. Transport zapewniła Grupa PBI, a wolontariusze z Zespołu Szkół Drogowo-Geodezyjnych i Licealnych z Jarosławia pomogli w jego przygotowaniu. Na granicy w Budomierzu nie obyłoby się zaś bez wsparcia wójta gminy Lubaczów, Wiesława Kapla i druhów z miejscowego OSP. Nie należy także zapominać o pracownikach Starostwa Powiatowego w Jarosławiu, Państwowej Wyższej Szkoły Techniczno-Ekonomicznej i Centrum Integracji Społecznej. – Wszystkim, tym wymienionym i tym, którzy prosili o anonimowość bardzo serdecznie dziękuję – podsumowuje akcję przewodniczący Rady Powiatu, Marian Fedor.