W piątek, 16 grudnia, o godzinie 13:00 w Sali Lustrzanej pałacu Dzieduszyckich w Zarzeczu odbyła się oficjalna prezentacja nowych depozytów Muzeum Dzieduszyckich w Zarzeczu – oddziału Muzeum w Jarosławiu Kamienica Orsettich.
Spotkanie otworzył i poprowadził Piotr Prymon – kierownik Muzeum Dzieduszyckich w Zarzeczu, który powitał przybyłych gości: Konrada Sawińskiego – p.o.dyrektora jarosławskiego muzeum, Wójta Gminy Zarzecze Tomasza Burego, oraz Dyrektora Zespołu Szkół im. Wincentego Witosa w Zarzeczu Beatę Klisz wraz z uczniami. W prezentacji wzięli udział także donatorzy, którzy przekazali obiekty w dziesięcioletni depozyt.
Mateusz Dzieduszycki, prezes Związku Rodowego Dzieduszyckich herbu Sas, przedstawił trzy unikatowe depozyty. Pierwszy z nich to rysunek na desce z 1888 roku autorstwa Juliusza Kossaka zatytułowany ,,Ostatnie walne posiedzenie lekarzy i przyrodników we Lwowie”. Na obrazie sportretowany został Włodzimierz Dzieduszycki, wygłaszający inauguracyjny odczyt zjazdu w sali lwowskiego ratusza. Związek Rodowy Dzieduszyckich herbu Sas przekazał w depozyt także starodruk – „Przewodnik po Muzeum im. Dzieduszyckich we Lwowie” z 1880 roku, napisany przez założyciela i pierwszego dyrektora lwowskiej instytucji – Włodzimierza Dzieduszyckiego. W imieniu Fundacji Tezy Trąby Mateusz Dzieduszycki zaprezentował także portret Wojciecha Dzieduszyckiego pędzla wybitnego akwarelisty Juliana Fałata.
Kolejny depozyt Muzeum Dzieduszyckich w Zarzeczu to rzadka grafika – litograficzny portret Włodzimierza Dzieduszyckiego z 2. połowy XIX wieku. Eksponat jest własnością Krystyny Dzieduszyckiej-Rycerskiej. Anna Dzieduszycka przekazała z kolei wydanie tragedii Jana Baptiste Racine’a pt. „Fedra” z 1818 roku, pochodzące ze zbiorów Biblioteki Poturzyckiej hrabiów Dzieduszyckich. Podczas spotkania Mateusz Dzieduszycki oddał w depozyt jeszcze jeden eksponat – XIX-wieczny Exlibris Biblioteki Muzeum Przyrodniczego we Lwowie.
Wszystkie nowe eksponaty można już oglądać w Muzeum Dzieduszyckich w Zarzeczu. Serdecznie zapraszamy!
Tekst: Piotr Prymon i Katarzyna Szarek
Fot: Katarzyna Szarek