Piątek, 9 grudnia 2016r, godzina 6:45 większość uczniów naszej szkoły (I Liceum Ogólnokształcącego w Jarosławiu) jeszcze śpi, ale nie klasa 2D, zwarta i gotowa w autobusie, wyjeżdżamy na warsztaty do Lublina na UMCS.
W planach zobaczyć to, co nie możliwe czyli “ruchy roślin” (to wbrew pozorom wcale nie są statyczne organizmy) oraz sposoby wytwarzania barwników mniej lub bardziej naturalnych.
Do autobusu wsiada kierownik wycieczki Pan prof. Piotr Trynkiewicz i ruszamy. Droga szybko mija i docieramy na UMCS. Wita nas tam pracownik naukowy uczelni pani dr hab. Małgorzata Wójcik i rozpoczynamy zajęcia.
Najpierw prezentacja i ogólne wiadomości czyli wprowadzenie do tematu o ruchach roślin, następnie wykonujemy preparaty mikroskopowe, dzięki którym zaobserwowaliśmy chloroplasty, aparaty szparkowe, plazmolizę i deplazmolizę, a po poprawnym wykonaniu preparatów dzięki instrukcjom pań prowadzących, mogliśmy oglądać swoje włosy pod mikroskopem.
Później udaliśmy się do specjalnych szklarni, w których trzymane są doświadczalne roślinki. To jeszcze nie koniec. Czekało na nas spotkanie z barwnikami, zabawa z kolorami i możliwość sprawdzenia, co z czym przereaguje. Dostaliśmy fartuszki i wszystkie długie włosy miały zostać związane, by nie zmieniły koloru :). Po zmieszaniu odczynników otrzymaliśmy po kawałku białej, wełnianej nitki, którą zanurzyliśmy w naszych autorskich barwnikach wyizolowanych z roślin- kapusty, marzanny i buraka. Po kilkuminutowym rozstaniu z włóczką ;-)), otrzymaliśmy ją w zupełnie innej barwie.
Innym doświadczeniem przeprowadzonym z naszymi barwnikami była transformacja enzymatyczna oraz sprawdzenie jej typu.
Po 6 godzinach spędzonych na ciekawych zajęciach przyszedł czas by coś zjeść i wrócić do domu. Podróż spędzona na rozmowach o wykładach minęła bardzo szybko. Mamy nadzieje że będzie więcej takich wyjazdów:)
Tekst i zdj.: I LO w Jarosławiu